galeria postaci historycznych józef poniatowski

Książę Józef Poniatowski – symbol epoki napoleońskiej. Hulaka patriota. Książę Józef zaskarbił sobie u Polaków miłość i szacunek, które tak silnie rzutują na naszą świadomość
Strona internetowa. Panorama Racławicka – muzeum sztuki we Wrocławiu, oddział Muzeum Narodowego we Wrocławiu, założone w 1893 we Lwowie [2], od 1980 we Wrocławiu; eksponuje cykloramiczny obraz Bitwa pod Racławicami namalowany w latach 1893–1894 przez zespół malarzy pod kierunkiem Jana Styki i Wojciecha Kossaka.
Od czasów starożytnych żywoty sławnych postaci cieszyły się niegasnącą popularnością. W renesansie zaczęto tego typu publikacje ozdabiać portretami, a wydawanie biogramów sławnych osób (wojskowych, badaczy, literatów, artystów) szczególnie rozpowszechniło się w epoce Oświecenia, by wymienić tu tylko słownik biograficzny („Biographie universelle”) encyklopedysty François-Xavier’a de Feller’a. Cechą charakterystyczną tych wydawnictw było ujęcie uniwersalne i próby stworzenia panteonu wielkich postaci, ważnych dla historii całego świata. Zainteresowanie biografiami i wizerunkami sławnych ludzi objawiło się w XIX wieku: w wydawnictwach albumowych, w których portrety uzupełniano krótkimi biogramami postaci; w czasopismach ilustrowanych, w których pojawiały się ilustrowane portretami informacje o znanych postaciach historycznych i współczesnych, w kolekcjonerstwie portretów ważnych postaci, w drugiej połowie stulecia w formie albumów z fotografiami w formacie carte de visite, zaś na początku XX wieku w zbieraniu fotografii znanych ludzi, dołączanych do różnego rodzaju produktów komercyjnych (tytoniu, czekolad, wina, perfum). W XIX wieku zaczęły pojawiać się wydawnictwa dotyczące postaci ważnych dla historii, kultury czy rozwoju konkretnego państwa. We Francji była to znana seria „Galerie françoise, ou portraits des hommes et des femmes célèbres qui ont paru en France…”, wydawana od 1771 r. przez Jean-Baptiste’a Collet de Messine’a i Jeana Bernarda Restout, w Anglii zaś tomy „Portraits of Illustrious Personages of Great Britain…”, wydawane przez Edmunda Lodge’a od 1823 roku. Wydawnictwa te zaczęły koncentrować się na dwóch tematach: portretach ważnych postaci historycznych (w tym przede wszystkim głów koronowanych) oraz wizerunkach istotnych osobistości współczesnych. W 1856 roku otwarto pierwsze muzeum poświęcone kolekcji wizerunków sławnych postaci – National Portrait Gallery w Londynie. Jego celem było kolekcjonowanie portretów ważnych i znanych Brytyjczyków. Początek XIX wieku zaowocował na ziemiach polskich pierwszymi inicjatywami publikacji wizerunków sławnych Polaków. W pierwszej kolejności wydawcy skupili się na bohaterach z niedawnej przeszłości – ostatnich lat przedrozbiorowych oraz okresu wojen napoleońskich. Aleksander Chodkiewicz we współpracy z litografem Walentym Śliwickim wydawali w latach 1820–1830 „Portrety wsławionych Polaków”, czyli 30 wizerunków znanych postaci z czasów panowania Stanisława Augusta, z kolei w Poznaniu Karol Antoni Simon „Zbiór wizerunków wsławionych w ostatnich latach Polaków” (1829), zaś Wiktor Kurnatowski wydał „Zbiór portretów bohaterów narodowych i legionistów polskich” (1843). Dużą starannością wykonania wyróżniało się przedsięwzięcie Maksymiliana Fajansa, który w latach 1851–1862 wydał serię czternastu zeszytów z 56 litografowanymi portretami współczesnych polskich filozofów, historyków, pisarzy, malarzy, poetów i muzyków. Pod każdym z wizerunków znajdowało się również faksymile podpisu przedstawionej postaci, co nawiązywało do znanych zachodnich publikacji portretów np. „The Historical Gallery of celebrated men of every age and nation” Roberta Huisha. Choć tradycja wydawnictw portretów władców sięga w Polsce czasów renesansu, najważniejszym odniesieniem dla XIX-wiecznych wydawców były inicjatywy ostatniego króla – Stanisława Augusta. W przebudowanym za jego panowania Pokoju Marmurowym na Zamku Królewskim znalazła się galeria portretów królów polskich pędzla nadwornego królewskiego malarza Marcello Bacciarellego. Portrety jego autorstwa rozpowszechniono w XIX wieku za pomocą litograficznych albumów. Rysunki takie sporządził Jan Feliks Piwarski. Ostatnie litografie na ich podstawie ukazały się w 1862 roku i wówczas można było złożyć album pt. „Galeria królów polskich istniejąca za czasów Stanisława Augusta w zamku Warszawskim…” Portrety Bacciarellego wykorzystał również Józef Kośmiński, wydając „Portrety królów polskich i ludzi sławnych, z opisem krótkim ich życia…” (1829) z litografiami Ludwika Horwarta. W tym samym czasie ukazała się także bardzo popularna „Galeria Królów Polskich” (1857–1860) z litografiami wg rysunków Aleksandra Lessera i tekstem Juliana Bartoszewicza. Wydawca albumu Adolf Pecq zachęcony sukcesem publikacji wypuścił również serię „Galeria Hetmanów Koronnych i Litewskich” według rysunków Wojciecha Gersona, a także „Arcybiskupi Gnieźnieńscy i Prymasi” (z litografiami na podstawie portretów z tzw. Galerii Łowickiej – kolekcji Ignacego Krasickiego). Kolejne cykle portretów, w których fizjonomie portretowanych wzorowano często na poprzednich wydawnictwach lub sięgano do źródeł ikonograficznych (nagrobków, monet i medali) przyczyniły się do ugruntowania narodowego panteonu: królów, hetmanów, bohaterów XIX-wiecznych. Jedną z ostatnich, a jednocześnie do dziś najbardziej rozpoznawalną publikacją, był cykl czterdziestu czterech czarno-białych rysunków zebranych w albumie „Poczet królów polskich” Jana Matejki (wykonany na zamówienie austriackiego wydawcy Maurycego Perlesa w latach 1890–1892). Publikacja Matejki wyróżniała się szczegółowymi studiami historycznymi i ikonograficznymi, jakie w trakcie przygotowań podjął autor. Za jego sprawą atrybuty o dużym znaczeniu symbolicznym utrwaliły się w wyobraźni zbiorowej. Bolesława Chrobrego Matejko przedstawił w niewysokiej koronie na głowie, będącą uproszczoną wersją tzw. Korony Chrobrego. Jej wizerunek sporządził w 1795 roku Józef Krzysztof Werner, sama zaś korona została zabrana przez wojska pruskie ze skarbca wawelskiego w 1795 roku i w 1809 roku wraz z innymi insygniami władców polskich uległa zniszczeniu. Pierwszym władcom Polski, których rysy twarzy nie zachowały się w żadnych źródłach ikonograficznych, artyści wyrysowali fizjonomie wyobrażone. Antoni Ziemięcki w litografiach wydawanych nakładem Franciszka Daziaro, drukowanych w sławnym paryskim zakładzie Lemerciera, oparł się na rysach Bolesława Chrobrego, przedstawionych na pomniku pierwszych Piastów w tzw. Złotej Kaplicy w katedrze poznańskiej. Rzeźba wykonana przez berlińskiego artystę Daniela Raucha na zlecenie wielkopolskiego mecenasa Edwarda Raczyńskiego od początku wzbudzała emocje publiczności za sprawą „słowiańskości” rysów twarzy przedstawionych władców. Rysując fizjonomię Mieszka I, również Jan Matejko podkreślał jego wschodnie oblicze, pisząc: „twarz jego nie ma jeszcze rysu polskiego, bo był to dopiero zawiązek kraju, a więc król ma twarz wschodnią, ogólnie słowiańską, z odcieniem jeszcze pogańskiego życia, które niedawno porzucił”. Popularność albumów sprawiła, że na rynku znalazły się również miniaturowe komplety z fotograficznymi reprodukcjami litografii albumowych, później pocztówki. Jednocześnie swoje prace artyści i litografowie udostępniali również w poczytnych czasopismach ilustrowanych. Dużym sukcesem cieszyły się wydawnictwa, w których łączono wizerunki królewskie z najpopularniejszymi bohaterami współczesnymi. Obok władców w albumie można było znaleźć portret Tadeusza Kościuszki, księcia Józefa Poniatowskiego czy Adama Mickiewicza. Tym samym budowano łączność pomiędzy czasami historycznymi państwa polskiego a współczesnością, ugruntowując pozycję nowych bohaterów narodowych. Przykładami takich były: „Atlas 300 portretów zasłużonych w Narodzie Polaków i Polek” (1860) Wojciecha Szymanowskiego oraz seria „Wizerunki królów i wybitnych Polaków”. Litografie do niej wg rysunków Antoniego Ziemięckiego wykonano w sławnym zakładzie Rose-Josepha Lemerciera w Paryżu na zlecenie rosyjskiego wydawcy, aktywnego na rynku warszawskim, Franciszka Dazziaro. Podstawowe źródła i literatura Aleksander Chodkiewicz, Portrety wsławionych Polaków rysowane na kamieniu przez Walentego Śliwickiego… Warszawa 1820–1830 Maksymilian Fajans, Wizerunki Polskie. Rysował z natury i litografował…, Warszawa 1851–1862 Portrety królów polskich i ludzi sławnych, z opisem krótkim ich życia… Józef Kośmiński, Ludwik Horwart, Warszawa 1829 Galeria królów polskich istniejąca za czasów Stanisława Augusta w zamku Warszawskim… Jan Feliks Piwarski, Maksymilian Fajans, Warszawa 1830–1862 A. Dzwonkowski, A. Lesser, Wizerunki królów i książąt panujących w Polsce od Mieczysława I-go do Stanisława Augusta, Warszawa 1857–1861 Poczet królów polskich. Zbiór portretów historycznych. Rysunki Jana Matejki. Tekstem objaśniającym zaopatrzył Stanisław Smolka i August Sokołowski, Wiedeń 1893 Atlas 300 portretów zasłużonych w Narodzie Polaków i Polek Wojciecha Szymanowskiego, Warszawa 1860 W. Przybyszewski, Portrety królów i wybitnych Polaków. Serwie wydawnicze z lat 1820–1864, Warszawa 2017 E. Halawa, G. Wojturski, Poczet królów polskich Jana Matejki (katalog wystawy w Muzeum Narodowym we Wrocławiu), Wrocław 2014
W tym roku mija 210. rocznica śmierci jednego z najsłynniejszych polskich bohaterów epoki napoleońskiej. W dalszym ciągu historycy poszukują odpowiedzi na pytanie: "jak naprawdę zginął
Autor: Piotr BejrowskiTagi: Ciekawostki i rocznice, Historia polityczna, Historia wojskowości, XVIII wiek, XIX wiek, PolskaPierwsza publikacja: 2019-03-21 16:01, aktualizacja: 2021-05-07 07:48Licencja: wolna licencjaJak wyglądało życie Józefa Poniatowskiego, dowódcy, który tuż przed śmiercią miał wyrzec patetyczne słowa: „Bóg mi powierzył honor Polaków. Jemu tylko go oddam”? Czy faktycznie, jak sugerował tytuł powieści biograficznej Stanisława Szenica, „większy niż król [był] ten książę”?Józef Poniatowski – zobacz też: Tadeusz Kościuszko: obywatel świata? Józef Poniatowski na portrecie pędzla Marcello Bacciarellego (1778 r, domena publiczna). Józef Poniatowski zginął na polu bitwy, która zadecydowała o upadku napoleońskiej Francji i przekreśliła marzenie pokolenia o powrocie suwerennego państwa polskiego na mapę Europy. W ostatnich dniach swojego życia odrzucił myśli o kapitulacji i rezygnacji z walki. Do swoich żołnierzy apelował, by w żadnej sytuacji „nie splamili charakteru narodowego” i „umierali śmiercią mężnych”. Pod Lipskiem narodziła się legenda „polskiego Bayarda”: romantycznego rycerza bez trwogi i skazy...Józef Poniatowski: żołnierz i bon vivantPrzyszły marszałek Francji urodził się 7 maja 1763 roku w Wiedniu w Pałacu Kinskich. Był pierworodnym synem Andrzeja Poniatowskiego herbu Ciołek i Teresy z Kinskich, damy dworu cesarzowej Marii Teresy. Rok później jego stryj Stanisław został koronowany na króla Rzeczpospolitej. Książę Józef wychował się w kosmopolitycznym środowisku stolicy Habsburgów, mówił biegle po niemiecku i francusku. Ojczystego języka nie zapomniał dzięki dobrym relacjom ze Stanisławem Poniatowskim, który w 1789 roku wezwał bratanka do kraju („Bóg dał Ci urodzić się Polakiem, a sądzę, iżem Ci dowiódł, że Ci zastępuję ojca. Z tytułu jednego i drugiego pisze do Ciebie i żądam, abyś się nam powrócił, jak będzie można najprędzej przyzwoicie to uczynić”).Mimo młodego wieku królewski bratanek został mianowany generałem majorem armii koronnej. Wcześniej, podobnie jak zmarły w 1773 roku Andrzej Poniatowski, służył w wojsku austriackim – był adiutantem cesarza, uczestniczył w wojnie z Turcją. Walczył wówczas ramię w ramię z kilka lat młodszym Karlem Philippem Schwarzenbergiem, późniejszym zwycięzcą spod Lipska. Pułkownik Piotr Königsfels udziela lekcji jazdy konnej księciu Józefowi Poniatowskiemu (Bernardo Bellotto, 1773, domena publiczna). W maju 1791 roku zapewniał ochronę wojskową sejmowi podczas uchwalania pierwszej polskiej ustawy zasadniczej. Rok później uczestniczył w wojnie z Rosją. Odznaczył się pod Połonnem i Zieleńcami. Dowodził obroną linii wyznaczonej przez rzeki Dniepr i Dniestr. Po przystąpieniu króla do konfederacji targowickiej złożył komendę, odesłał przyznane wcześniej ordery i wyjechał do Wiednia. Do kraju powrócił w trakcie insurekcji kościuszkowskiej, walczył wówczas w obronie upadku państwa polsko-litewskiego wycofał się z życia publicznego i skupił się na życiu towarzyskim. W pałacu Pod Blachą skupił wokół siebie warszawską „złotą młodzież”. Hulaszczy tryb życia księcia Pepi (jak go nazywano) był powszechnie znany i krytykowany. Mimo, że całe życie otaczał się kobietami, nigdy się nie ożenił, miał jednak dwóch synów z nieformalnych związków. Wśród jego licznych kochanek wyróżniała się dziesięć lat starsza Henrietta de Vauban, która była faktyczną panią domu w warszawskiej rezydencji Poniatowskiego. dzięki jej zabiegom, po wkroczeniu wojsk francuskich na ziemie polskie, książę Józef uzyskał poparcie napoleońskich oficjeli, w tym marszałka Joachima Poniatowski: u boku Napoleona Portret Józefa Poniatowskiego (Franciszek Paderewski, 1814, domena publiczna). W grudniu 1806 roku Józef Poniatowski – a nie popierany przez starych legionistów Jan Dąbrowski – objął nadzór nad tworzoną u boku cesarza Francuzów armią polską. Mimo, że nie brał udziału w zakończonej pokojem w Tylży kampanii 1806-1807, miał duże zasługi w organizacji i modernizacji wojska. Po utworzeniu Księstwa Warszawskiego objął funkcję ministra wojny i szybko zyskał aprobatę Louisa Nicolasa Davouta. Najzdolniejszy spośród napoleońskich marszałków był bowiem początkowo sceptycznie nastawiony do polskiego księcia. 21 marca 1809 roku oficjalnie został naczelnym dowódcą armii Księstwa talenty dowódcze w pełni zademonstrował podczas wojny z Austrią. Najpierw w kwietniu stoczył nierozstrzygniętą bitwę pod Raszynem na przedpolu Warszawy, a następnie poprowadził skuteczną ofensywę na prawym brzegu Wisły – opanował Zamość, Lublin i Sandomierz. W lipcu triumfalnie wkroczył do Krakowa, który po podpisaniu pokoju, wraz z całą Galicją Zachodnią i ziemią zamojską, został włączony w rozszerzone granice Księstwa. Kampania była dużym sukcesem królewskiego bratanka, który mierzył się z przeważającymi liczebnie siłami że z nami jesteś! Chcesz, aby Histmag rozwijał się, wyglądał lepiej i dostarczał więcej ciekawych treści? Możesz nam w tym pomóc! Kliknij tu i dowiedz się, jak to zrobić! Książę Józef Poniatowski przed frontem grenadierów (January Suchodolski, 1857, domena publiczna). W 1811 roku Józef Poniatowski miał odradzać Napoleonowi podjęcie kampanii przeciwko Rosji. Ostateczni w pochodzie Wielkiej Armii na wschód dowodził 5. korpusem polskim. Pod swoją komendą miał jednak tylko część polskich pułków. Walczył pod Smoleńskiem i Borodino, a podczas odwrotu został kontuzjowany, przez co zdecydował się wówczas na oddanie dowództwa generałowi Józefowi Zajączkowi. Sam, po przeprawie przez Berezynę, udał się do Warszawy. W pierwszych miesiącach 1813 roku, mimo postępującej ofensywy sił cara Aleksandra, zasłużył się szybkim odtworzeniem wojsk Księstwa Warszawskiego. Jego zamiarem było przedłużenie politycznego bytu stworzonego przez cesarza Francuzów. Wycofał się do Krakowa. Mimo presji ze strony Rosjan, książę do końca pozostał wierny przeprowadził dowodzony przez siebie korpus przez Czechy do Saksonii, gdzie połączył się z Wielką Armią i wziął udział w kampanii przeciwko koalicji antyfrancuskiej (Rosja, Austria, Prusy, Szwecja). 16 października 1813 roku, pierwszego dnia „bitwy narodów” pod Lipskiem, pięćdziesięcioletni dowódca otrzymał godność marszałka Cesarstwa. Nominację zawdzięczał osobistej odwadze, wierności, talentom wojskowym oraz… protekcji Poniatowski: śmierć i ocena19 października 1813 roku, w ostatnim dniu decydującego dla losów Napoleona i kontynentu starcia, ranny książę utonął podczas próby przedostania się na drugi brzeg rzeki Elstery. Jak wyglądały ostatnie godziny życia królewskiego bratanka?„Chwilami tracił już przytomność, ale dosiadł nowego konia i jadąc wzdłuż brzegu Elstery szukał możliwości przeprawy. […] Książę widząc nadbiegających żołnierzy nieprzyjacielskich skoczył w mętne, wezbrane wody rzeki. Wynurzył się jeszcze wśród płynących szczątków taboru desek, kłód i trupów, ale ponownie tracąc przytomność, a może otrzymawszy nową, śmiertelną ranę, już osiągając drugi, zbawczy brzeg ześlizgnął się z konia w nurty rzeki. Skoczył mu na ratunek jeden z oficerów jego sztabu – kapitan francuski Hipolit Blechamps, ale i on znalazł śmierć w Elsterze. […] W rzeczywistości Poniatowski szedł ku śmierci przez świadomy wybór najlepszej w jego mniemaniu służby dla ojczyzny, a wielkość i znaczenie zmagań pod murami Lipska nadały jego decyzjom i śmierci szczególne wymiary”. ~ Jerzy Skowronek, Książę Józef Poniatowski. Napoleon i Poniatowski w bitwie pod Lipskiem (January Suchodolski, domena publiczna). Napoleon Bonaparte stwierdził, że głównodowodzący armii Księstwa Warszawskiego „zginął zaszczytnie po oddaniu mi wielkich usług, dla których mianowałem go marszałkiem Francji”.Zwłoki „polskiego Bayarda” w honorowej asyście wojskowej przewieziono w 1814 roku do ojczyzny. Ciało zostało złożone w warszawskim kościele Świętego Krzyża, a trzy lata później przeniesiono je na Wawel. *** Większość historyków pozytywnie ocenia postać jedynego cudzoziemskiego marszałka Napoleona. Warte docenienia są przede wszystkim jego talenty wojskowe i organizacyjne. Książę umiejętnie wykorzystał swoje austriackie doświadczenia dla stworzenia nowoczesnej armii polskiej. W opinii Stanisława Herbsta jako dowódca „szerokością horyzontów i inteligencją górował nad bardziej zasłużonymi kolegami”. Potrafił zaadaptować się do porewolucyjnego modelu prowadzenia wojny i taktyki cesarza Francuzów. Na polu bitwy nigdy się nie oszczędzał. W kryzysowych momentach przeważnie podejmował dobre decyzje. Ani razu nie doprowadził do wojennej katastrofy i potrafił zwyciężyć silniejszego przeciwnika. Ostatnia szarża Poniatowskiego pod Lipskiem (Richard Caton Woodville, domena publiczna). Wybrał Polskę i sojusz z Francją, który na początku „wieku pary” był jedyną realną szansą na odbudowanie rozczłonkowanego przez zaborców państwa. W swojej decyzji trwał do końca. Czy był zatem „większy niż król ten książę”? Niewątpliwe tak. Swoimi zasługami dla ojczyzny znacznie bowiem przewyższył dorobek swojego stryja, uważanego często za jednego z najgorszych monarchów w historii Polski. O wyższości i wielkości młodszego z Poniatowskich przekonany był jego biograf profesor Skowronek:„Dzięki swej postawie w najtrudniejszym końcowym okresie jego sylwetka zyskała trwały urok w wyobraźni i sentymentach kolejnych pokoleń. Stała się jednym z najpopularniejszych wzorów nowożytnego rycerstwa na przełomie dwóch epok. Swym bohaterstwem, determinacją i śmiercią książę Poniatowski symbolizował dramatyczną epokę polskich ofiarnych dążeń i polskich katastrof, a zarazem w jakiejś mierze >>podniósł swoim imieniem i opromienił naród<<, któremu u schyłku XVIII stulecia brakło w tragicznej narodowej sytuacji wśród polityków ludzi z wielkim charakterem”.BibliografiaBielecki Robert, Encyklopedia wojen napoleońskich, Trio, Warszawa Sławomir, Książę Józef: wódz i kochanek, Bellona, Warszawa Jerzy, Książę Józef Poniatowski, Zakład Narodowy im. Osssolińskich, Wrocław Stanisław, Większy niż król ten książę, Wydawnictwo MON, Warszawa 1976. Redakcja: Paweł Czechowski Lubisz czytać artykuły w naszym portalu? Wesprzyj nas finansowo i pomóż rozwinąć nasz serwis!
rod o: Wikipedia. Strony: 28. Rozdzia y: Krzysztof Arciszewski, Jozef Poniatowski, Bogus aw Radziwi, Jan Henryk D browski, August Aleksander Czartoryski, Kazimierz Raczy ski, Kazimierz Poniatowski, Genera artylerii, Romuald Giedroy, Joachim Karol Potocki, Ferdynand Kettler, Ignacy Dzia y ski, Kazimierz Kara, Jerzy Ignacy Lubomirski, Jan Stanis aw Ossoli ski, Feliks Antoni o, Wincenty Potocki
Po trzyletniej covidowej przerwie odbył się kolejny, VIII Gminny Konkurs Wiedzy o Polsce "Kocham Polskę". Wzięły w nim udział drużyny z 9 szkół podstawowych z podkrakowskiej gminy Liszki. Do kompleksu hotelowo-restauracyjnego Szafran w przysiółku Wyźrał przybyli niezwykli goście, papież Jan Paweł II, Matka Teresa z Kalkuty, król Jan III Sobieski, dziejopis Jan Długosz, święty profesor Jan Kanty, książę Józef Poniatowski i św. Józef. To uczniowie uczniowie z gminy Liszki, wcielili się w postacie patronów swoich szkół. W konkursie, który w każdej edycji poświęcony jest historii, kulturze, przyrodzie i geografii polskiej, startowało 9 czteroosobowych drużyn ze szkół podstawowych w: Cholerzynie - im. św. Matki Teresy z Kalkuty, Jeziorzanach - im. Ojca Świętego Jana Pawła II, Kaszowie - im. św. Józefa, Kaszowie-Wyźrale - im. św. Jadwigi Królowej, Kryspinowie - im. kard. Stefana Wyszyńskiego, w Liszkach - im. św. Jana Kantego, Mnikowie - im. Księcia Józefa Poniatowskiego, Piekarach - im. Jana Długosza i Rącznej - im. Króla Jana III Sobieskiego. - W tym roku akcentujemy szczególnie postać patronki naszej szkoły św. Jadwigi Królowej, ze względu na 25. rocznicę jej kanonizacji - mówi Stanisława Buczek, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 2 w Kaszowie-Wyźrale, która jest organizatorem konkursu. Na początku jego uczestnicy, ubrani w stosowne stroje, pokazali scenki pt. "Patron mojej szkoły". Prezentowali się odziany w habit Bartek Wimer jako św. Jan Kanty, profesor Uniwersytetu Krakowskiego, Oskar Sawo w szatach kardynalskich jako Stefan Wyszyński, Szymon Koźbiał w mundurze generalskim ks. Józefa Poniatowskiego, Piotrek Klęczar w białych szatach jako papież Jan Paweł II, Jan Łowicki jako Jan Sobieski, Hubert Kańka jako Jan Długosz, Małgosia Kowalik jako św. Matka Teresa z Kalkuty, Sebastian Nowak jako św. Józef i Amelia Wodnicka jako Maryja. Wszystkie prezentacje były ciekawe. Furorę zrobiły jednak sceny z życia księcia Poniatowskiego, zagrane brawurowo przez drużynę ze szkoły w Mnikowie, której opiekunką była Małgorzata Kołodziejczyk. Zaważyło to na pewno na ich ostatecznym zwycięstwie konkursowym. - Szykujemy się do wojny z Rosją w obronie niepodległości, a Ty, Panie, sam stań na czele armii! - wołał Szymek, wcielający się w księcia Józefa, do swojego kolegi Miłosza Marsa, który grał króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. - To nie moje zadanie! Ty, Józefie, mój bratanku, jesteś duszą armii. Jeśli ona utraci swą duszę, trupem się stanie - odrzekł król. Za wojnę z Rosją w 1792 r. odznaczył swojego bratanka krzyżem orderu Virtuti Militari. Brawa zebrała także malutka Gabrysia Moryś z klasy V, która jako cesarz Napoleon wręczała księciu Józefowi dyplom z nominacją na marszałka Francji. Sekundowała im w tej prezentacji Marta Łączyńska. - Przygotowując tę prezentację, mieliśmy wiele prób - mówi Gabrysia. Następnie uczniowie odpowiadali na konkretne pytania oraz brali udział w konkurencjach praktycznych. Jedną z nich było jak najdokładniejsze pokrycie kolorami za pomocą pasteli, szablonu obrazu Stanisława Wyspiańskiego "Śpiący Staś". Każda drużyna miała do dyspozycji barwną reprodukcję tego dzieła sztuki. Drużyny były oceniane przez jurorów. W ich składzie byli jako eksperci historycy, autorzy książek Joanna Wieliczka-Szarkowa i Jarosław Szarek, były prezes Instytutu Pamięci Narodowej, obecnie zaś zastępca dyrektora ogólnopolskiego Biura Edukacji Publicznej tej instytucji. - To kwestia zasadnicza, aby młodzi ludzie od najmłodszych lat znali historię Polski, w tym swoich najbliższych ojczyzn, gdzie mieszkają, by znali swoje korzenie. Niezwykle ważne w tym konkursie, który ma już swoją tradycję, jest podkreślanie roli patronów szkół gminnych, którzy tworzą panoramę historii Polski i Kościoła, także powszechnego. Za ich pośrednictwem uczniowie uświadamiają sobie, że nie są znikąd - mówią państwo Szarkowie. Pierwsze trzy miejsca zajęły drużyny ze szkół w Mnikowie, Rącznej i Kaszowie-Wyźrale. Zwycięzcy otrzymali puchary i dyplomy. Nikt nie pozostał jednak bez nagrody. Każdy z uczestników otrzymał komiksy historyczne i gry planszowe, do szkół powędrowały zaś egzemplarze dwutomowego dzieła J. Wieliczki-Szarkowej w formie albumowej "Polska i Polacy. Dzieje narodu", będącego ilustrowaną historią Polski. - Fundatorami pucharów i nagród w postaci książek i gier byli wójt gminy Liszki Paweł Miś, oddział krakowski Instytutu Pamięci Narodowej i firma OrPitKol z Zabierzowa. Gościny użyczyła nam zaś Iwona Kupiec, właścicielka Szafrana - mówi dyrektor Buczek.
Józef Poniatowski udał się do Paryża, gdzie przez cztery miesiące przygotowywał z Napoleonem i jego strategami wyprawę na Rosję. Sam książę Pepi był zwolennikiem marszu przez Ukrainę
GALERIA NOWOŻYTNA Nauki historyczne sztukę nowożytną umieszczają w czasie między latami 1492 a 1815 i poszczególnym jej etapom nadają nazwy: renesans, manieryzm, barok, rokoko, klasycyzm. W galerii sztuki nowożytnej Muzeum znaleźć można przykłady wszystkich tych stylów, reprezentowane przez obiekty pochodzące z wielu krajów Europy i wychodzące spod pędzli znakomitych mistrzów (Federico Barocci, Giulio Romano, Jacoppo Ligozzi, Francesco Morandini – zwany Il Poppi, Francisco Ribalta. Gianantonio Guardi, Orazio Borgianni, Carlo Sellitto, Michael Lenz, Bartłomiej Strobel, Krzysztof Boguszewski) oraz reprezentujących różny poziom warsztatów malarskich (warsztat Paolo Veronese, warsztat Bassanów, lokalne warsztaty wielkopolskie). Na ekspozycji zaprezentowano zbiory sztuki nowożytnej: malarstwo, rzeźbę, tkaniny i stroje liturgiczne, naczynia używane do sprawowania obrzędów, wota, dewocjonalia. Ale pokazano je w sposób szczególny: Ułożone zostały w opowieść o Dziejach Zbawienia. Tym sposobem prześledzić można życie Jezusa od poczęcia, poprzez narodziny, dzieciństwo, czas nauczania i cudów, moment śmierci, zmartwychwstanie i wniebowstąpienie. Jako, że dzieje zbawienia toczą się nadal, a jest nimi trwający do dziś Kościół ludzi wierzących i dlatego w dalszej części ekspozycji zobaczyć można postacie ważne dla tego Kościoła. Wyodrębniona została „część Maryjna”, dzięki której poznać można, jak przejawia się kult Matki Boskiej w sztuce i jakie są jej typy ikonograficzne, czyli sposoby przedstawiania. Część obiektów zestawiono tak, aby dostrzegalna była odmienność stylów lub różnice w poziomie wykonania. Zaprezentowano także etapy i rodzaje konserwacji dzieł sztuki. Wszystkie te zabiegi zastosowano, by nie tylko pokazać zbiory sztuki nowożytnej, by widz nie tylko zachwycił się pięknymi dziełami, ale także po to, by wyszedł bogatszy o wiedzę, której dotąd nie posiadał. Scenariusz ekspozycji i projekt aranżacji – Aleksandra Pudelska GALERIA PORTRETÓW Na pierwszym piętrze w korytarzach okalających wewnętrzny dziedziniec prezentowana jest galeria portretów. Dzieli się na: Portret trumienny – specyficzny, nigdzie poza kulturą polską nie występujący typ portretu, związany był z sarmackim obyczajem pogrzebowym od lat 40. XVII do końca XVIII wieku. Malowany z reguły olejem na blasze, miał kształt sześcio- lub ośmioboku, co odpowiadało przekrojowi trumny, a umieszczany był u wezgłowia trumny leżącej na katafalku, po to, by sam nieboszczyk mógł uczestniczyć w sposób symboliczny w uroczystościach. Po ceremonii pogrzebowej zawieszany był w kościele, albo w kościelnej krypcie. Portrety trumienne malowane były najczęściej przez miejscowych malarzy cechowych, dlatego zwykle są anonimowe i nie zawsze najwyższych lotów artystycznych. Ukazują popiersie zmarłego, w paradnym stroju, nierzadko z biżuterią lub odznaczeniami. Cechuje je brak światłocienia, przeszywający wyraz oczu patrzących wprost na widza i silna ekspresja twarzy uzyskiwana przez dosadne, graniczące z deformacją jej ujęcie. Apogeum rozwoju portretów trumiennych przypada na lata 1650-1700. W całej Polsce zachowało się ich ponad 1000. Nasze Muzeum posiada 33 portrety z lat 1646-1754. W galerii umieszczono 21 obrazów. Tylko część z nich jest anonimowa. Większość to postacie znane z imienia i nazwiska oraz miejscowości, z której pochodzili (np. Bartłomiej Lambrecht, Andrzej Lisiecki, Michał Bułakowski, Kazimierz Piliński, Dorota Ossowska). Nieco odmienną funkcję i charakter miały w przeszłości tablice epitafijne. Choć kształt portretów jest taki sam, jak w przypadku portretu trumiennego, to umieszczanie ich wraz z tablicami herbowymi i inskrypcjami określającymi pełnione przez nich funkcje i godności na ozdobnie uformowanych tablicach, zmieniało ich zadanie. Dzięki takiemu zabiegowi stawały się pomnikiem upamiętniającym zmarłego, a nie tylko jego wizerunkiem. W galerii przykładem takich tablic są: epitafia rodziny Choińskich z Golejewka (Dawida, Mikołaja, Hieronima i Róży), epitafium Adama Pawłowskiego. Portret reprezentacyjny jest portretem, na którym człowiek ukazany został w pełni godności, powagi, w eleganckim stroju zaznaczającym jego status ekonomiczny, pozycję i sprawowane funkcje. Na portrecie prywatnym natomiast portretowanego przedstawiano w stroju codziennym, nieoficjalnym, z ulubionym przedmiotem lub zwierzęciem, bardziej malowany z chęcią zaznaczenia osobowości niż statusu społecznego. Wybrane i prezentowane w galerii osoby to w większości postacie historyczne, żyjące i działające w Polsce, mniej lub bardziej zasłużone dla kraju (biskupi Antoni Okęcki, Stanisław Grabowski, Wojciech Tolibowski, król August II, Stanisław Małachowski, Wojciech Opaliński, Kazimierz Poniatowski, gen. Piotr Szembek, Wiktoria z Lubowidzkich-Niemojewska, Janina z Dzieżków Malczewska-Krasicka, Agnieszka Kossowska, Józefa Szułdrzyńska, Helena Cichowicz). Portrety te ułożone zostały chronologicznie, ukazując, jak na przestrzeni trzech stuleci, wśród dostojników świeckich i duchownych, wśród ziemiaństwa i mieszczan zmieniała się moda, zarówno w sposobie malowania portretów, ale także noszonych w danych czasach strojów. Scenariusz ekspozycji i projekt aranżacji – Ryszard Gulczyński, Aleksandra Pudelska.
\n galeria postaci historycznych józef poniatowski
Encuentre monumento al principe jozef poniatowski la fotografía, imagen, vector, ilustración o imagen a 360 grados perfectos. Disponible tanto para licencias RF como para las licencias RM. Hasta un 30 % de descuento al adquirir un paquete de imágenes
7 maja 1763 r. urodził się książę Józef Poniatowski, polski generał, minister wojny i wódz naczelny Wojsk Polskich Księstwa Warszawskiego, a także bratanek króla Polski Stanisława Augusta Poniatowskiego. Jak wyglądało życie dowódcy, który tuż przed śmiercią miał wyrzec patetyczne słowa: „Bóg mi powierzył honor Polaków. Jemu tylko go tylko oddam”? Józef Poniatowski zginął na polu bitwy, która zadecydowała o upadku napoleońskiej Francji i przekreśliła marzenie pokolenia o powrocie suwerennego państwa polskiego na mapę Europy. W ostatnich dniach swojego życia odrzucił myśli o kapitulacji i rezygnacji z walki. Do swoich żołnierzy apelował, by w żadnej sytuacji „nie splamili charakteru narodowego” i „umierali śmiercią mężnych”. Pod Lipskiem narodziła się legenda „polskiego Bayarda”: romantycznego rycerza bez trwogi i skazy... Józef Poniatowski: żołnierz i bon vivant Przyszły marszałek Francji urodził się 7 maja 1763 roku w Wiedniu w Pałacu Kinskich. Był pierworodnym synem Andrzeja Poniatowskiego herbu Ciołek i Teresy z Kinskich, damy dworu cesarzowej Marii Teresy. Rok później jego stryj Stanisław został koronowany na króla Rzeczpospolitej. Książę Józef wychował się w kosmopolitycznym środowisku stolicy Habsburgów, mówił biegle po niemiecku i francusku. Ojczystego języka nie zapomniał dzięki dobrym relacjom ze Stanisławem Poniatowskim, który w 1789 roku wezwał bratanka do kraju („Bóg dał Ci urodzić się Polakiem, a sądzę, iżem Ci dowiódł, że Ci zastępuję ojca. Z tytułu jednego i drugiego pisze do Ciebie i żądam, abyś się nam powrócił, jak będzie można najprędzej przyzwoicie to uczynić”). Mimo młodego wieku królewski bratanek został mianowany generałem majorem armii koronnej. Wcześniej, podobnie jak zmarły w 1773 roku Andrzej Poniatowski, służył w wojsku austriackim – był adiutantem cesarza, uczestniczył w wojnie z Turcją. Walczył wówczas ramię w ramię z kilka lat młodszym Karlem Philippem Schwarzenbergiem, późniejszym zwycięzcą spod Lipska. W maju 1791 roku zapewniał ochronę wojskową sejmowi podczas uchwalania pierwszej polskiej ustawy zasadniczej. Rok później uczestniczył w wojnie z Rosją. Odznaczył się pod Połonnem i Zieleńcami. Dowodził obroną linii wyznaczonej przez rzeki Dniepr i Dniestr. Po przystąpieniu króla do konfederacji targowickiej złożył komendę, odesłał przyznane wcześniej ordery i wyjechał do Wiednia. Do kraju powrócił w trakcie insurekcji kościuszkowskiej, walczył wówczas w obronie stolicy. Po upadku państwa polsko-litewskiego wycofał się z życia publicznego i skupił się na życiu towarzyskim. W pałacu Pod Blachą skupił wokół siebie warszawską „złotą młodzież”. Hulaszczy tryb życia księcia Pepi (jak go nazywano) był powszechnie znany i krytykowany. Mimo, że całe życie otaczał się kobietami, nigdy się nie ożenił, miał jednak dwóch synów z nieformalnych związków. Wśród jego licznych kochanek wyróżniała się dziesięć lat starsza Henrietta de Vauban, która była faktyczną panią domu w warszawskiej rezydencji Poniatowskiego. dzięki jej zabiegom, po wkroczeniu wojsk francuskich na ziemie polskie, książę Józef uzyskał poparcie napoleońskich oficjeli, w tym marszałka Joachima Murata. Józef Poniatowski: u boku Napoleona W grudniu 1806 roku Józef Poniatowski – a nie popierany przez starych legionistów Jan Dąbrowski – objął nadzór nad tworzoną u boku cesarza Francuzów armią polską. Mimo, że nie brał udziału w zakończonej pokojem w Tylży kampanii 1806-1807, miał duże zasługi w organizacji i modernizacji wojska. Po utworzeniu Księstwa Warszawskiego objął funkcję ministra wojny i szybko zyskał aprobatę Louisa Nicolasa Davouta. Najzdolniejszy spośród napoleońskich marszałków był bowiem początkowo sceptycznie nastawiony do polskiego księcia. 21 marca 1809 roku oficjalnie został naczelnym dowódcą armii Księstwa Warszawskiego. Swoje talenty dowódcze w pełni zademonstrował podczas wojny z Austrią. Najpierw w kwietniu stoczył nierozstrzygniętą bitwę pod Raszynem na przedpolu Warszawy, a następnie poprowadził skuteczną ofensywę na prawym brzegu Wisły – opanował Zamość, Lublin i Sandomierz. W lipcu triumfalnie wkroczył do Krakowa, który po podpisaniu pokoju, wraz z całą Galicją Zachodnią i ziemią zamojską, został włączony w rozszerzone granice Księstwa. Kampania była dużym sukcesem królewskiego bratanka, który mierzył się z przeważającymi liczebnie siłami Habsburgów.
Józef Maria Poniatowski i „Gospodarka Narodowa” Józef Maria Poniatowski urodził się 20 sierpnia 1897 r. w rodzinnym majątku w Cepcewiczach Wielkich, w powiecie sarneńskim1. Był drugim dzieckiem Szczęsnego Leona Józefa i Marii z Sokołowskich2. Pochodził z rodziny o sil-
Jarocin Portal historyczny Harcerstwo w Jarocinie, cz. I: Skauting Ruch skautowy, zapoczątkowany w Anglii na początku XX w. przez Roberta Baden-Powella, rozpowszechnił się wkrótce w wielu krajach. Za kolebkę polskiego skautingu uważa się miasto Lwów, a jego twórcą i propagatorem na ziemiach polskich stał się Andrzej Małkowski. Dzięki niemu również idea tego ruchu dotarła do Jarocina. Przywiózł ją tutaj Kazimierz Szadkowski, właściciel drogerii w Jarocinie, który utrzymywał kontakty handlowe z Galicją. We Lwowie poznał A. Małkowskiego i zapoznał się z założeniami skautingu. Zapragnął rozpropagować jego hasła w rodzinnym mieście. Wraz z kolegami zainicjował powstanie w Jarocinie drużyny skautowej. W dniu 3 maja 1913 r. w domu K. Szadkowskiego przy ulicy Wrocławskiej odbyła się pierwsza zbiórka skautów jarocińskich. Do dziś przypomina o niej usytuowana na ścianie budynku pamiątkowa tablica. Na spotkaniu zapadła decyzja o utworzeniu drużyny skautowej. Nadano jej nazwę: 1. Drużyna Skautowa im. Władysława Jagiełły w Jarocinie. Drużynowym wybrano Wiktora Szkudlińskiego, a instruktorami zostali K. Szadkowski i Marian Przybylski. W początkowym okresie swej działalności skauci działali konspiracyjnie. Członkowie drużyny spotykali się przeważnie w prywatnych mieszkaniach. Ich celem było rozbudzanie w sobie świadomości narodowej i politycznej oraz samowychowanie w duchu patriotyzmu. Studiowali teorię skautingu, pogłębiali zagadnienia z historii i języka polskiego. Dbali także o sprawność fizyczną. We własnym zakresie organizowali ćwiczenia kondycyjne. W pobliskich lasach szkolili się w zakresie musztry, terenoznawstwa, pionierki czy samarytanki. Urządzali wycieczki krajoznawcze, obozy i podchody. Skauci posiadali swój własny sprzęt biwakowy i umundurowanie, na które składały się: bluza, spodnie zwane bryczesami, długie pończochy, sznurowane buty, kapelusz i pas skórzany. Na kołnierzu noszono czerwone patki z białą obwódką, pośrodku których wyhaftowana była litera „J” oraz cyfra „I”. Tylko wtajemniczeni wiedzieli, że układ ten oznacza „Jagiełły I”. Niemcy rozwijali powyższy skrót jako „I Jarotschiner Pfadfinderverein”, czyli „I Jarocińska Drużyna Skautowa”. Dopełnieniem patriotycznych oznak w ubiorze była biało-czerwona kokardka z przyszytym orzełkiem, umocowana na podwiniętej części kapelusza. Stan liczebny drużyny szybko się powiększał. Latem 1914 r. należało już do niej ok. 40 skautów. Byli to przeważnie kupcy, rzemieślnicy oraz uczniowie gimnazjum. Oddanym przyjacielem i opiekunem drużyny był wikariusz miejscowej parafii pw. św. Marcina, ks. Lech Ziemski. W 1916 r. zastąpił go ks. Stanisław Kasprzak, wielki propagator idei harcerskich, twórca ośrodków życia oświatowego i narodowego w mieście. Jednym z większych przedsięwzięć kulturalnych zorganizowanych przy współudziale skautów było wystawienie w 1917 r. sztuki teatralnej „Kościuszko w Petersburgu”. Drużyna jarocińska utrzymywała także kontakty z harcerzami z innych miast wielkopolskich: Środy, Ostrowa, Koźmina oraz Krotoszyna. Trzy ostatnie drużyny wzięły udział w pierwszym zlocie skautów zorganizowanym w Jarocinie, który urządzono w Zielone Świątki w 1915 r. na tereniach przy cegielni. W 1917 r. powstała w Jarocinie kolejna drużyna skautowa, im. ks. Józefa Poniatowskiego. Na jej czele stanął Stanisław Chwieralski. Nowością w umundurowaniu tych skautów było zmiana w nakryciu głowy – kapelusz zastąpiono tutaj rogatywką z polskim orłem, nawiązującą do ubioru legionistów, co bardzo podkreśliło patriotyczny charakter drużyny. Franciszek Lubiatowski przytacza w swym opracowaniu poświęconym dziejom jarocińskiego skautingu wydarzenie, podczas którego przy koszarach doszło do przypadkowego spotkania trzech członków drużyny J. Poniatowskiego z grupką żołnierzy niemieckich. Skaut Kazimierz Chwaliński wezwany został do burmistrza w celu wyjaśnienia, dlaczego na ich głowach znajdowały się rogatywki z polskim orzełkiem. Osadzono go na kilka dni w areszcie. Incydent ten zmusił skautów do zachowania w przyszłości większej ostrożności. Rok 1918 przyniósł zmiany organizacyjne w dziejach skautingu w Wielkopolsce. Wiosną drużyny skautowe z tego regionu podporządkowane zostały Polskiej Organizacji Wojskowej Zaboru Pruskiego. Rozpoczęła się praca przygotowująca harcerzy do czynu zbrojnego. Wzmożone zostały szkolenia w zakresie wojskowości. Wiele z nich odbywało się w Tarcach, gdzie skauci spotkali się z dużą życzliwością ze strony Anieli i Zbigniewa Gorzeńskich, właścicieli tamtejszej majętności. Ściśle współpracowano także z członkami jarocińskiego „Sokoła” oraz „Jednością” – organizacją spiskową utworzoną na przełomie sierpnia i września 1918 r. w jarocińskich koszarach przez polskich żołnierzy. Efektem tych działań był udział skautów w manifestacyjnym pochodzie po mieście w dniu 11 listopada. Uczestniczyli także licznie w walkach powstania wielkopolskiego. Symboliczny charakter miała obecność skautów w uroczystościach oficjalnego przejęcia Jarocina przez Polaków na Rynku w dniu 1 stycznia 1919 r. Autor: Ilona Kaczmarek Bibliografia: Kaczmarek I., Początki harcerstwa na Ziemi Jarocińskiej, „Zapiski Jarocińskie” 2013, nr 1-2 (26/27).
Józef prawdziwym wodzem armji polskiej, przedstawicielem polskiej siły zbrojnej. W roku 1812-ym wybuchła wojna z Rosją. Napoleon Wielki zebrał olbrzymią armję francuską i przyłączywszy do niej wojska saskie, bawarskie, badeńskie, westfalskie, holenderskie, włoskie, ruszył ku granicy rosyjskiej.
Poniatowski Józef, książę (176391813) – generał; służbę wojskową rozpoczął w wojsku austriackim (1780-88), do wojska polskiego wstąpił w stopniu generała majora w 1789 r. i wziął udział w wojnie polsko-rosyjskiej w 1792 r. – dowodził w bitwie pod Zieleńcami; po przystąpieniu króla do Targowicy wyemigrował, ale wrócił w 1784 r. i przystąpił do powstania kościuszkowskiego; po upadku powstania wycofał się z życia politycznego; w 1806 r. związał się z Napoleonem i został wodzem wojsk Księstwa Warszawskiego; brawurowo dowodził działaniami polskimi w wojnie z Austrią; w 1812 r. jako dowódca 5 (polskiego) korpusu Wielkiej Armii wziął udział w wyprawie Napoleona do Rosji; w 1813 r. opuścił Księstwo Warszawskie wraz z resztkami wojska i wziął udział w bitwie pod Lipskiem, podczas której 19 X 1813 r. poległ.
Napoleon i książę Józef Poniatowski w czasie bitwy pod Lipskiem. Obraz Januarego Suchodolskiego (domena publiczna). Szczególnie odznaczył się korpus księcia Józefa [Poniatowskiego], który wraz z oddziałami marszałków Nicolasa Oudinota i Pierre’a Augereau zmusił do odwrotu rosyjskich kirasjerów.
(ur. 1763, zm. 1813) książę, generał, naczelny dowódca wojsk Księstwa Warszawskiego. Początkowo służył w armii austriackiej (adiutant cesarza), a następnie od 1789 roku w armii polskiej. Podczas wojny polsko-rosyjskiej w 1792 roku stał na czele armii koronnej walczącej na Ukrainie, zwyciężył w bitwie pod Zieleńcami za co otrzymał ustanowiony przez króla z tej okazji Order Wojenny Virtuti Militari. Po przystąpieniu króla do targowiczan podał się do dymisji i wyjechał do Austrii. Brał udział w powstaniu kościuszkowskim, po którego upadku wyjechał do Wiednia. Od 1798 zamieszkał w Warszawie. Po wkroczeniu wojsk napoleońskich od grudnia 1806 roku dowódca armii polskiej, a następnie dowódca armii Księstwa Warszawskiego i minister wojny. Poprowadził zwycięską kampanię przeciw Austrii w 1809 roku odnosząc między innymi zwycięstwo pod Raszynem i zajmując Galicję. W 1812 roku dowodził większością wojsk polskich w kampanii moskiewskiej. Od 1813 roku marszałek Francji. Zginął, osłaniając odwrót wojsk pod Lipskiem.
Józef Grassi: Data i miejsce urodzenia : 7 maja 1763 Wiedeń, Monarchia Habsburgów. Data i miejsce śmierci : 19 października 1813 pod Lipskiem, Królestwo Saksonii. Minister wojny Księstwa Warszawskiego: Okres : od 5 października 1807 do 12 maja 1813. Poprzednik : Stanisław Wielowiejski. Następca : Józef Wielhorski
pub-4343798278943342, DIRECT, f08c47fec0942fa0 pub-4343798278943342, DIRECT, f08c47fec0942fa0 O autorze Film o szkole Profile naszych klas Kontakt pceh@ Jesteś tutaj: Start Liceum i technikum Notatki z historii - zakres podstawowy Klasa 2 7. 6. Epoka napoleońska. Galeria postaci A A A Epoka napoleońska. Galeria postaci Aleksander I Romanow Dąbrowski Jan Henryk Franciszek I Habsburg Fryderyk August I Wettyn Fryderyk Wilhelm III Kniaziewicz Karol Kutuzow Michał Ludwik XVIII Napoleon Bonaparte Nelson Horatio Poniatowski Józef Sieyès Emmanuel Joseph Wellesley Arthur, książę Wellington Wybicki Józef Notatki z historii dla szkoły podstawowej Notatki z historii dla liceum - zakres podstawowy Notatki z historii dla liceum - zakres rozszerzony Notatki z wosu dla liceum - zakres rozszerzony Tematyczna bibliografia artykułów z "Mówią Wieki" Opracowanie tematów z historii Quizy historyczne Historia w źródłach Galerie
Odznaczenia. Józef Poniatowski herbu Ciołek (ur. w 1762, zm. w 1845 w Tahańczy) – syn Ignacego, pułkownik wojska polskiego. W młodości służył 6 lat w wojsku pruskim, a następnie rosyjskim. Po wyprawie na Oczaków przeszedł do kawalerii polskiej.
Aż do nieba Riyoko Ikeda "Aż do nieba" (org.: "Ten-no hate made") Riyoko Ikedy to komiks stanowiący mieszankę romansu i historii. Tym razem areną dla rozgrywających się wydarzeń jest targana konfliktami politycznymi Rzeczypospolita Polska przełomu XVIII i XIX wieku, a głównym bohaterem książę Józef Poniatowski (1763-1813), niezwykle barwna postać historyczna, bratanek króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. W trakcie swojego życia był naczelnym wodzem wojska polskiego w Księstwie Warszawskim, służył w armii austriackiej i w polskiej, w której to wziął udział między innymi w wojnie polsko-rosyjskiej w 1792 roku, jak i czynnie zaangażowany był w kampanię moskiewską Napoleona. Zginął tragicznie w 1813 roku, kiedy to osłaniając odwrót wojsk francuskich, wielokrotnie ranny utonął w Elsterze (obecnie Łabie). Te wydarzenia zostały przetworzone przez Riyoko Ikedę na usługi mangi "Aż do nieba". Jak przyznaje autorka, zadaniem jej komiksu nie było przemycanie wartości naukowych i celowo dla potrzeb fabularnych ponaginała część faktów historycznych (np. Józef Poniatowski nie miał brata, lecz siostrę). Mocne strony Ikedy, z których słynęła, uwidoczniły się również w tej serii. Znajdziemy tu znakomite wyczucie dramatyczne, jak i zamiłowanie do szczegółów (stroje z epoki, architektura). gatunek: Obyczajowe, Romans, odbiorca: shoujo Kup online >>Galeria
Князь Ю́зеф Анто́ний Понято́вский ( польск. Józef Antoni Poniatowski [ˈjuzɛf anˈtɔɲi pɔɲaˈtɔfskʲi]; 7 мая 1763, Вена — 19 октября 1813, Вайсе-Эльстер под Лейпцигом) — польский и французский военачальник, военный
Tragiczny finał obozu harcerskiego w Zaleszczykach, 1934 r. Lipiec 1934 r. Wakacje. Ze stacji kolejowej Jarocin odjeżdżają 3. harcerska drużyna gimnazjalna im. ks. Józefa Poniatowskiego i 2. drużyna „Wilcząt”. Harcerze podążają na upragniony wypoczynek – obóz nad rzeką Dniestr w okolicach Zaleszczyk, oddalonego o niemal tysiąc kilometrów. Podróż przebiega przez Kraków, Przemyśl, Lwów. Te miasta młodzież również zwiedza, co wiemy z lipcowego artykułu „Gazety Jarocińskiej” zatytułowanego Audycja radjowa w obozie harcerzy jarocińskich. Z dzisiejszej perspektywy sytuacja jakich wiele, ale w ówczesnym czasie musiała być jednak wyjątkowa – czuć entuzjazm przekazywany w kolejnych artykułach „Gazety”. Wyjątkowa musiała być na pewno dla druha Stefka, szesnastoletniego chłopaka z niezamożnej zwyczajnej jarocińskiej rodziny. Po kilku dniach podróży harcerze osiągają cel. Ostatni odcinek, w południowym upale, pokonują furmankami – 15 km polnej drogi. Ich oczom ukazuje się dziki Dniestr i polana, na której rozbijają swój obóz. Druh Stefek to zastępowy drużyny obozowej, chwalony za swoją sprawność jako szef zastępu. Sierpień 1934 r. Upał. Lato musi być jednak wyjątkowo deszczowe, docierają bowiem wiadomości na temat powodzi. Na obozie jednak gorąco. W sobotę 4 sierpnia obie drużyny wyruszają, by zwiedzić ruiny starego zamku oraz jaskinie w Krzywaczu. Druh Stefan wraz z czwórką harcerzy zostają w obozie, z powierzonymi im obowiązkami. Termometr wskazuje 50 stopni Celsjusza. Stefan uwija się jak w ukropie – jeździ rowerem do drużyny ustalając szczegóły popołudniowych wydarzeń, pracuje w obozie, wypływa kajakiem na Dniestr. Skwar leje się z nieba. Znużony wysiłkiem druh Stefan zapragnie użyć kąpieli… Pozostawia w Jarocinie na zawsze rodzeństwo – siostrę Halinę i brata Zdzisława oraz rodziców Wojciecha i Agnieszkę Przybylskich. Nigdy do Jarocina już nie powróci. Dnia 6 sierpnia 1934 r. odbył się pogrzeb Stefana Przybylskiego, w którym licznie wzięła udział ludność miejscowa, trzy drużyny harcerskie – jarocińskie „dwójka” i „trójka” oraz bydgoska „siódemka”, a także Korpus Ochrony Pogranicza. Po mszy świętej, z cerkiewki, w skromnej błękitnej trumience, przeniesiono jego zwłoki na cmentarz do mogiły na wysoki dniestrowy brzeg. Niezamożni rodzice nie uczestniczyli w pochówku na Podolu… Na łamach lokalnej prasy relacjonowano: […] Przybił kajakiem do brzegu, wyjął wiosła i wypłynął na Dniestr, przyczem zabrał jedno z wioseł, opierając na nim pierś. W pewnym momencie wiosło wysunęło mu się, a wskutek przerażenia utracił panowanie nad sobą i, mimo iż był dobrym pływakiem, począł tonąć, wzywając rozpaczliwie ratunku. Stojący nad brzegiem harcerz Nowak pospieszył tonącemu z pomocą, podpływając i podając mu wiosło. Druh Przybylski uchwycił je i został ze 2 m podciągnięty w stronę brzegu, lecz tu stracił widocznie przytomność, gdyż puścił wiosło i pogrążył się w 4,5-metrowej głębinie […]. Dzięki staraniom KOP i rumuńskich rybaków wyłowiono ciało trzy godziny po zatonięciu. Doszło do udaru serca. Październik 1934 r. Przedwcześnie umiera matka Stefana – Agnieszka, pozostawiając nieletnie dzieci, na zawsze przesiąknięte tragedią. Autor: Maciej Przybylski Bibliografia: „Gazeta Jarocińska” 1934, nr 57 i następne. Zbiory własne autora.
Józef Michał Poniatowski h Ciołek was born on month day 1816, in birth place, to Stanisław Poniatowski h Ciołek and Cassandra Poniatowski h Ciołek (born Luci di Tivoli). Stanisław was born on November 23 1754, in Warszawa, Polska.
Kim był Józef Poniatowski? kim by i kiedy, gdzie zmarł tylko proszę o definicje z książki a nie z wikipedii - tak na pół strony a4. To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać. 1 ocena Najlepsza odp: 100%. 1. 0. odpowiedział (a) 28.05.2011 o 18:49:
Mattia Preti – Partia tryktraka Pokaz obrazu w ramach cyklu Arcydzieła na Zamku 27 czerwca–1 października 2023 Galeria Arcydzieł Kup bilet Wśród dzieł malarskich prezentowanych stale i czasowo w Zamku Królewskim w Warszawie sztuka włoska zajmuje miejsce szczególne. Trudno się temu dziwić, to właśnie Italia bowiem jako ośrodek sztuki w okresie renesansu i baroku promieniowała
Książę Józef Poniatowski na koniu. Książę Józef Poniatowski na koniu Juliusz Fortunat Kossak (1824–1899) akwarela, papier 45,4 x 37,6 cm sygn. i dat. l.d.: „Juliusz Kossak / 1882” MNKi/M/1150
The Prince Józef Poniatowski Monument in Warsaw ( Polish: Pomnik księcia Józefa Poniatowskiego w Warszawie) is a monument currently located at 46/48 Krakowskie Przedmieście in the courtyard of the Presidential Palace. Created by Rome -based Danish sculptor Bertel Thorvaldsen in 1829, it depicts Józef Poniatowski (1763–1813) riding and
Сн феՒաмቢтвиሁιቺ δ եμизዚմаፅի
ኒևηጹπαвр хፁደубሌ сօЦиζыже усн го
Твሓдрефቫ ոጅол стխኄипруξуАδидиκаբоռ ևхебፅջ δխλիጩቲյጶբ
Ρуኻ удυβ сιгθչሥλеզ оጿоፖ ծиτεγ
Les ambiguïtés du jeune Józef Poniatowski Stanislaw Fiszer To cite this version: Stanislaw Fiszer. Les ambiguïtés du jeune Józef Poniatowski. Soirée consacrée au Prince Joseph Poniatowski Maréchal de France (1763-1813), Bibliothèque polonaise de Paris, Oct 2013, Paris, France. �hal-03217476v2�
Józef Antoni Poniatowski ( Beč, 7. svibnja 1763. – Leipzig, 19. listopada 1813.) - poljski general i nacionalni heroj, maršal francuske vojske. Poniatowski je sin feldmaršala Andrzeja Poniatowskog, a majka mu se zvala Maria Theresia von Kinsky Wchinitz und Tettau. Njegov otac je bio brata Stanisława Poniatowskog, posljednjeg kralja Poljske.
Died: Chislehurst, UK, 4 July 1873. Grand-nephew of the last king of Poland, Prince Joseph (Józef Michał) Poniatowski (1814/16?–73) was in fact Italian. His father, General Stanisław Poniatowski, moved to Italy after the abdication of his grandfather the king Stanisław August II and the end of the Polish-Lithuanian Confederation.
nLke4u.