AUTORWIADOMOŚĆ Ekspertka Postów: 221 294 Wysłany: 1 lipca 2013, 16:44 Mam pytanie do dziewczyn, które już rodziły lub miały juz to badanie i wyszło dodatnie. Ja własnie odebrałam wynik i niestety dodatni... Czy wasz lekarz jakoś to leczył?? No i co z maleństwem? Wiem, że przy porodzie podaje sie antybiotyk, ale trochę się wystraszyłam. patti Autorytet Postów: 2928 3285 Wysłany: 1 lipca 2013, 16:56 ja to badanie robilam przed ciaza ,na miesiac przed i tez wyszedl dodatni -tylko ze nieliczne kolonie, teraz powtorzylam i tez sa nieliczne kolonie. tego sie nie leczy w ciazy, bo nie ma sensu, podaje sie antybiotyk w czasie porodu, nie jest to jakies straszne itp. ja od czasu do czasu stosowalam lactovaginal -raz na tydzien ,zeby sie nie rozmnozyly bakterie w ciazy i tyle. wiele kobiet to ma i raczej ciezko jest sie tego pozbyc xcarolinex Autorytet Postów: 1029 1084 Wysłany: 1 lipca 2013, 17:29 Nie ma raczej czego sie bac - jesli lekarze/polozna wiedza, ze masz GBS to oni beda wiedzieli juz co dalej robic Na ogol raczej sie tego nie leczy, np u nas w UK podaja zastrzyk w okolicach 28tc, i np w moim rejonie juz pozniej nie testuja krwi w tym kierunku, tylko wlasnie zastrzyk A co do GBS, to poprostu on zyje w organizmie, czasem sam znika i wraca, ale raczej zostaje juz do konca. she Autorytet Postów: 1380 2002 Wysłany: 1 lipca 2013, 18:42 u mnie stwierdzono GBS w połowie maja, 21 czerwca urodziłam. W trakcie porodu (kiedy jeszcze próbowałam urodzić naturalnie) chyba 2 razy podawano mi antybiotyk. Ostatecznie skończyło się cesarką. Córcia została zbadana dzień po porodzie i nie zaraziła się. pasia27 Autorytet Postów: 13367 11933 Wysłany: 1 lipca 2013, 18:48 Ja ma za 3tyg to badanie dopiero ale dobrze wiedziec ze nie ma sie co zbednie stresowac asia__u Ekspertka Postów: 221 294 Wysłany: 1 lipca 2013, 19:55 Dzięki dziewczyny za odpowiedzi. Trochę mnie uspokoiłyście:) Dopiero co ciszyłam się, że skurcze mi się trochę uspokoiły, a tu to paskudztwo się okazało.. ehh co chwila cos ;/ polaola Autorytet Postów: 618 639 Wysłany: 7 września 2014, 09:03 Czesc. I mnie w 19 tc. Wyszlo gbs paciorkowiec z w szyjce w ilosci licznej, wiec takze sie martwie, dostalam summamed 500 przez,6 dni i danacin w masci dopochwowo. Tyle co pozbylam sie entrococusa z szyjki to bach paciorkowiec. Boje sie bardzo bo kilka lat temu urodzilam w 23 tc. Synka bo po,zalozeniu krazka dostalam bardzo duzego zakazenia, lekarze widzac mnie i odpowiadajac na pytanie o dziecko powiedzieli ze beda walczyc najpierw o mnie, wiec chyba wesolo nie. Jest ktos z ta bakteria jeszcze? Czy wyklucza sie porod normalny? Choc chyba wolalabym cesarke chyba bylabym bezpiecniejszamo malenstwo. nanu Autorytet Postów: 469 233 Wysłany: 15 września 2014, 14:04 polaola, nie masz się co stresować GBSem. Tego się nie leczy, bo się nie połaca (w ciąży nie szkodzi ani matce ani dziecku, a ciężko wytępić to cholerstwo, bo szybko wraca już odporne na antybiotyk). Jak stawisz się na porodówkę to tylko od momentu przyjęcia krzycz, że masz dodatni wynik i od razu dostaniesz kroplówkę. Dziecko musi posiedzieć w brzuchu jeszcze minimum 4h od podania antybiotyku i wtedy jest całkowicie chronione podczas przechodzenia przez kanał rodny. I to tyle. W niektórych szpitalach nie patrzą w ogóle na wynik GBSa i czy kobieta ma mieć cesarkę czy naturalny i z automatu dają antybiotyk. Didi25 lubi tę wiadomość [konto usunięte] Wysłany: 9 października 2014, 15:44 No tu np. nie brzmi to tak różowo w komentarzach rodziców po przejściach i nie lekceważyłabym tego: Wiadomość wyedytowana przez autora 9 października 2014, 15:45 polaola Autorytet Postów: 618 639 Wysłany: 11 października 2014, 22:24 Wlasnie jestem po wymazach z szyjki hurrrra nie mam gbs mam candida czyli grzybka po antybiotykach pasia27 lubi tę wiadomość [konto usunięte] Wysłany: 23 października 2014, 23:38 tylko co w sytuacji kiedy poród jest ekspresowy i nie ma czasu na odczekanie tych 4h,albo jak kobieta chodzi z rozwarciem przez tydzień???? Prymaza Przyjaciółka Postów: 83 38 Wysłany: 25 października 2014, 20:57 Nic, dostaniesz antybiotyk w trakcie i po. Mi wyszedł dodatni i dostałam w trakcie i po, miałam zielone wody i Malutka i tak złapała i była na antybiotyku. Ze mną leżała dziewczyna co miała cesarkę ze wskazań medycznych, też miała dodatni i jej córeczka i tak złapała. nati85 lubi tę wiadomość [konto usunięte] Wysłany: 27 października 2014, 09:30 nie było żadnych powikłań u dziecka? Prymaza Przyjaciółka Postów: 83 38 Wysłany: 27 października 2014, 16:44 Mała wczoraj skończyła miesiąc i rozwija się prawidłowo. Czemu myślisz o powikłaniach? Co 20 kobieta ma tego paciorkowca. U nas nie było konkretnie powiedziane, że to ten paciorkowiec (przepraszam powinnam to ściślej sprecyzować), było badane tylko CRP, a u mnie w szpitalu połozne sie śmiały, że to żadna infekacja tylko CRPoza (badają poziom CRP), a takie podwyższone CRP to możemy mieć nawet przy katarku. [konto usunięte] Wysłany: 27 października 2014, 19:32 bo powikłania mogą być. Paciorkowiec to nie taka zwykła infekcja bo może miec powazne konsekwencje. A zastanawiało mnie jak wygląda ew zapobieganie jak podkoniec ciazy otwiera sie szyjka..... Prymaza Przyjaciółka Postów: 83 38 Wysłany: 27 października 2014, 20:38 Kochana, też się tego bałam ale dopóki jest pęcherz płodowy to on chroni Twoją dzidzię przed infekcjami. Znam conajmniej 10 kobiet które rodziły z GBSem i każdej dziecko jest zdrowe, nie ma co się nakręcać. Teraz masz GBSa do zmartwień, później będą szczepionki i inne cuda na kiju. Jedna z moich koleżanek chodziła z 7cm rozwarciem, wcale go nie czując. Też miała dodatniego GBSa i wszystko dobrze się skonczyło. U mnie było wszystko pod kontrolą, dostałam antybiotyk, po jakis paru godzinach przebili pęcherz, wody były ładne ale później zaczęły pojawiać się zielone i w ciągu pół godziny zrobili cc. Później znowu dostałam antybiotyk i malutka też, wyszłysmy ze szpitala przebadane wzdłuz i wszerz... [konto usunięte] Wysłany: 27 października 2014, 21:43 ok dzięki . mam juz schizy Prymaza Przyjaciółka Postów: 83 38 Wysłany: 27 października 2014, 22:21 *Sylwia wrote: ok dzięki . mam juz schizy Skąd ja to znam Będzie dobrze! [konto usunięte] Wysłany: 29 listopada 2014, 00:11 Ja miałam infekcję pęcherza moczowego paciorkowcem jakoś w połowie ciąży. Dostałam wtedy antybiotyk Duomox, a lekarz wpisał mi w kartę dodatni GBS. Potem ten paciorkowiec znowu wyszedł w posiewie moczu zrobionym w 39 tc, więc jak widać leczenie tego niekoniecznie jest skuteczne. Po prostu przy porodzie trzeba dostać antybiotyk. Szybko trzeba jechać do szpitala, gdy poród rozpocznie się od odejścia wód. Prymaza Przyjaciółka Postów: 83 38 Wysłany: 29 listopada 2014, 22:25 Reverie wrote: Ja miałam infekcję pęcherza moczowego paciorkowcem jakoś w połowie ciąży. Dostałam wtedy antybiotyk Duomox, a lekarz wpisał mi w kartę dodatni GBS. Potem ten paciorkowiec znowu wyszedł w posiewie moczu zrobionym w 39 tc, więc jak widać leczenie tego niekoniecznie jest skuteczne. Po prostu przy porodzie trzeba dostać antybiotyk. Szybko trzeba jechać do szpitala, gdy poród rozpocznie się od odejścia wód. Bo paciorkoweic Cię kolonizuje, dlaczego dostajesz antybiotyk w czasie porodu a nie po tym jak zostanie wykryty? Bo antybiotyk wytłucze go na krótki czas...